Wybieramy tapety

Od wielu lat wiosna kojarzy się z odświeżaniem wnętrz naszych mieszkań i domów. Decydujemy się wtedy na zmianę kolorystyki, położeniem paneli czy wymianą mebli. Coraz chętniej decydujemy się na zakup materiałów budowlanych, które w prosty sposób pomagają nam wprowadzić zmiany na opatrzonych czterech ścianach. Tapety coraz większym impetem wkraczają na salony. Decydując się na wybór tych materiałów, warto zwrócić uwagę, na to z czego są wykonane i gdzie mają być zastosowane. Do najbardziej popularnych nalezą tapety papierowe. Wykonane są one z jednej lub dwóch warstw, z przeznaczeniem na wykorzystanie we wnętrzach, w których nie panuje wilgotność. Papierowe tapety mogą być gładkie, tłoczone z nadrukiem i najczęściej goszczą w pokojach i sypialniach. Do kuchni i łazienek stosuje się tapety winylowe. Posiadają one papierowy spód , a na wierzchu znajduje się warstwa z winylu. Winyl może być płaski lub spieniony, ten pierwszy cechuje się wyższą odpornością na zarysowania, jest go trudniej uszkodzić niż winyl spieniony. W sklepach z materiałami budowlanymi znaleźć można również tapety na fizelinie. Są to zarówno tapety papierowe jak i winylowe, pokryte dodatkową warstwą fizeliny. Warstwa ta sprawia, że łatwiej ukryć nierówności ścienne, a także dodatkowo zyskuje się efekt wytłumienia i ocieplenia ścian.

Domy blisko centrum

Na rynku nieruchomości coraz bardziej zauważalna jest tendencja do powrotu do miasta. Wcześniej budowanie domu na obrzeżach miast, było niezwykle modne. Bardzo wiele osób za podstawowe kryterium brało położenie działki, szczególnym zainteresowaniem cieszyły się te, które nie znajdowały się w mieście. Dawało to poczucie izolacji, możliwości wypoczynku, ciszy i spokoju. Nie przeszkadzał fakt, że codziennie trzeba wcześnie wstać, dojeżdżać nawet i 20 km w jedną stronę, by nie spóźnić się na 8 do pracy. Nie odstraszał fakt, że w pobliżu nie ma przedszkola, przychodni lekarskiej i dużego hipermarketu. Ważniejsze było, że dom znajduję się z dala od hałasu i chaosu wielkiego miasta. Dziś jednak zakup domu w centrum miasta jest znowu „na fali”. Nie wiadomo, czy ludziom znudziły się codzienne, dalekie podróżowanie za najpotrzebniejszymi rzeczami, czy raczej znużyło leniwe, bezczynne życie, bez dóbr i atrakcji dużych miast. Domy blisko centrum charakteryzują się tym, że dają wielki komfort bliskości, czy to infrastrukturalnych, komunikacyjnych, czy też rozrywkowych. Nie trzeba martwić się faktem, że np. w zimę nie odpali samochód i nie zdążę na czas do pracy. W razie awarii, można wsiąść w autobus, czy tramwaj i dostać się bez problemów do celu. Mieszkanie w mieście to także rozwiązanie problemów spędzających sen z powiek rodziców - nie trzeba się obawiać choroby, wysokiej temperatury, złego samopoczucia dziecka. Bliskość przychodni lekarskiej, być może tuż za rogiem dają większy komfort psychiczny, niż 20 km do najbliższego szpitala. Identycznie jest ze spontanicznym wypadem do kina, czy na kolację. Nie trzeba się martwić, że czeka nas bardzo długa droga powrotna. Domy w Gdańsku coraz częściej dają możliwość odzwierciedlenia życia za miastem, budowane są w pobliżu centrum , ale posiadają również tereny zielone, są odizolowane od sąsiadów, z własnym miejscem parkingowym, wydzielonym ogródkiem. Niby w mieście, ale jednak u siebie. W miejscu, w którym naprawdę da się odpocząć, jest wszędzie blisko i po drodze.